Część I
Sensual Championship okazały się najgłośniejszymi zawodami od kiedy interesuję się wydarzeniami w społeczności pole dance. O moich własnych wrażeniach, które miałam jako widz pisałam tutaj, zajrzyj, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Na pewno znacie już na pamięć problemy, jakie pojawiły się na tych zawodach, ale tak dla formalności zbiorę wszystkie te, które udało mi się zauważyć, bądź o nich usłyszeć. Jeśli jednak interesują Cię pozytywy – skocz od razu do drugiej części tego tekstu! Chcesz teleportować się do teledysków? Proszę bardzo!
No to jedziemy ponownie – problemy!
- Oświetlenie, nie takie jak powinno być. Nawet gdy uczestnicy zaplanowali je starannie, nie otrzymali tego, o co prosili – tak wynika z kilku osobistych rozmów, jakie przeprowadziłam z uczestnikami (np. Marią Rozbicką i Maciejem Czarskim) i licznych komentarzy na fb, których nie sposób tutaj przytoczyć.
- Opóźnienie kolosalne na zakończeniu zawodów – ok. 2 godzin.
- Konferansjerowi należało wręczyć płaszcz i podziękować za przybycie (albo pozwolić się wyspać). Ideał sięgnął bruku.
- Mało miejsca w klubie, przede wszystkim dla zawodników, ale także i dla widzów. Mała garderoba, brak lustra w garderobie.
- Zła widoczność sceny. Najlepiej widać było w pierwszym rzędzie, na barowych krzesłach zaraz za sędziami oraz na antresoli, ale tylko przy barierce na przeciwko sceny (bo po bokach widziało się głównie jedną rurę).
- Oburzające zachowanie niektórych spośród klientów klubu.
Kolejne błędy organizatorów?
O wyżej wpisanych problemach wiedzieliśmy już w trakcie wydarzenia. Ale dopiero tuż po jego zakończeniu i ogłoszeniu szczegółowych wyników dowiedzieliśmy o dyskwalifikacji Joanny Krowickiej. Ujawnił to post Malwiny GS (link). Z komentarzy pod tym postem również dowiedziałam się o problemach z muzyką jednej z uczestniczek i odtwarzaniu dwóch utworów na raz podczas jednego występu. Fatalna wpadka, nie chciałabym być na miejscu dziewczyny, która była w tym momencie na scenie. O ile sprawa dyskwalifikacji pozostawia pewne wątpliwości, to wpadka z muzyką faktycznie nie powinna mieć miejsca.
Dyskwalifikacja zawodnika
Takie sytuacje zawsze budzą emocje, szczególnie wśród osób bezpośrednio związanych z zawodniczką, który wiedzą ile pracy włożyła w występ. Ogromnie współczuję Asi Krowickiej, ale tak to już jest, że o wygranej decydują szczegóły, jak np. lepsze dopasowanie się do zasad i regulaminów. Dowiedziałam się z rozmowy z Asią, że problem polega na tym, że została ona zdyskwalifikowana za wykorzystanie niezgłoszonego regulaminowo rekwizytu podczas występu. Joanna nie zgadza się z decyzją, ponieważ podczas rejestracji, zapytana o rekwizyty, poinformowała o zamiarze użycia sztucznej krwi. Upewniła się, czy ewentualne plamy na podłodze nie będą stanowić problemu. Została zapewniona, że wszystko będzie w porządku. Po występie nikt jej nie poinformował, że została zdyskwalifikowana. Nie wiem jednak, czy zwykle informuje się zawodników o dyskwalifikacji jeszcze przed ogłoszeniem wyników. Mam nadzieję, że szybko się wyjaśni czy nastąpiło niedopatrzenie ze strony organizatora (w tym przypadku osoby w rejestracji, bo tam został zgłoszony rekwizyt), czy ze strony zawodniczki (bo nie zgłosiła rekwizytu mailowo). Asiu, Twój występ był wspaniały, ale to pewnie sama wiesz! Z resztą, tydzień później na West Contest Pole International we Lwowie Asia zajęła pierwsze miejsce w swojej kategorii – serdecznie gratuluję!
Organizatorzy służą odpowiedzią!
Warto zaznajomić się z odpowiedzią organizatorów umieszczoną pod postem Inez Grzegorczyk na stronie wydarzenia Sensual Champioship 2018 (link), w którym Inez nawołuje organizatorów o uporanie się z buraczaną częścią widowni. Organizatorzy w końcu publicznie ustosunkowali się do kilku zarzutów. Argumentują wybór miejsca wyjątkowym wystrojem (z tym się akurat zgadzam) i dogodną lokalizacją (w pobliżu centrum miasta i studia Sensual). Dowiadujemy się, że zawodnicy mieli możliwość skorzystania z o wiele większej przestrzeni w studiu Sensual. Skandaliczne zachowanie niektórych klientów nadal pozostawia niesmak, bo pomimo słusznej idei zapraszania szerszej publiczności na zawodowe pokazy pole dance, to taka publiczność powinna przestrzegać ogólnie przyjętych norm społecznych, a jeśli nie przestrzega, powinna zostać wyproszona z uroczystości. Koniec kropka. Gdy ktoś obrazi artystę na koncercie zostaje wyprowadzony przez ochronę, tutaj powinno być tak samo. Samo upomnienie ze sceny dałoby sygnał, że takie zachowanie nie jest akceptowane. A tak, wyszło na to, że wszyscy są oburzeni, ale tak to już jest i trudno. Nie. Nie obchodzi mnie ile książek buraczane towarzystwo przeczytało, ani ile alkoholu wypiło. Nic nie tłumaczy chamstwa i braku szacunku. A tym bardziej nie tłumaczy to wykształconych i kulturalnych organizatorów, którzy nie zareagowali na tę sytuację. A przepraszam, mogli o niej nie wiedzieć, jeśli nie byli na scenie. Na konferansjera też nie można było liczyć, z wiadomych względów. Pozostaje ogromny niesmak.
Poniżej pełna treść komentarza strony Sensual Championship:
Odpowiadając na komentarze dotyczące miejsca, w którym odbyły się zawody Sensual Championship 2018 chcielibyśmy wyjaśnić, że Stara Przepompownia została wybrana konkretnie pod ten event z kilku względów. Jest to miejsce z duszą, a piękna sceneria miała dodać całemu wydarzeniu uroku. Niewiele miejsc może poszczycić się tak wspaniałymi witrażami i oryginalnymi elementami dekoracyjnymi zarówno na zewnątrz jak i w środku. Sam budynek mieści się kilka minut drogi od centrum miasta pełnego przeróżnych restauracji, w których można było smacznie zjeść oraz Sensual Studio, do którego zachęcaliśmy by udać się w czasie wolnym pomiędzy rejestracją a pokazem by jeszcze coś przećwiczyć, przygotować sobie fryzurę, makijaż lub po prostu poleżeć i odpocząć.
Stara Przepompownia to klub i wspólną decyzją Organizatorów było pozostawienie drzwi otwartych dla osób spoza Zawodów. Bilety były dostępne w sprzedaży online oraz na miejscu dla wszystkich. Naszym zamysłem było propagowanie pole dance oraz możliwość pokazania ludziom, którzy nigdy nie mieli do czynienia z tym sportem profesjonalnego pokazu kobiecej oraz męskiej siły na rurze. Przepraszamy jeśli któraś z Zawodniczek lub któryś z Zawodników poczuł się niekomfortowo, nie było to naszym zamiarem, ale równocześnie nie możemy brać odpowiedzialności za brak kultury osobistej dorosłych ludzi, którzy nie znają umiaru w spożywaniu napojów alkoholowych. Mamy nadzieję, że wszystkie ciepłe słowa, które usłyszeliście po swoich występach nie zostaną przytłoczone niekulturalnymi komentarzami osób, których prawdopodobnie ostatnią przeczytaną książką był „Pies, który jeździł koleją”.
Faktem jest, że rozpoczęcie całego wydarzenia się opóźniło. Zdajemy sobie sprawę, że każde przesunięcie czasowe wiąże się ze stresem dla Zawodniczek/Zawodników i za to bardzo przepraszamy. Z tego powodu bijemy się w pierś, jest to dla nas cenna lekcja, z której na pewno wyciągniemy wnioski.
Niestety większość dobrych rzeczy wciąż mówi się w cztery oczy, a złych na forum, ale dziękujemy za każdą opinię. Konstruktywną krytykę przyjmujemy z chęcią, bo na swoich błędach mimo że najboleśniej, człowiek uczy się najwięcej. Przy okazji dziękujemy również za ogrom pozytywnych wiadomości, które do nas docierają telefonicznie, mailowo i FB-kowo. Jest to dla nas sygnał, że praca osób zaangażowanych w zorganizowanie tego przedsięwzięcia została doceniona.
Jeśli istnieją jeszcze sprawy, które Zawodniczki/Zawodnicy chcieliby poruszyć lub wyjaśnić, prosimy o wiadomość na: contact@sensual-championship.com
Część II. Uwaga, bo będzie pozytywnie!
Mam nadzieję, że na tym już jednak skończą się wszystkie negatywne emocje związane z zawodami, bo przyznam szczerze, że bardzo chciałabym przejść do tych ciekawszych dla mnie wniosków i spostrzeżeń na temat Sensual Championship 2018. Uwaga, będą to również wnioski POZYTYWNE!
Nowy trend?
Po pierwsze, organizatorzy zaprosili recenzentów na wydarzenie. I tutaj nie chodzi o sponsorowanych influencerów, tylko o niezależnych twórców. To bardzo ciekawe posunięcie i nowatorskie na polskim rynku pole dance. Daje to nadzieję, że w Polsce niedługo pojawi się sprawny przepływ wiadomości na tematy związane z pole dance. Według mnie ten ruch jest bardzo na plus, jest znakiem rozwoju branży i budowania silniejszych więzi w społeczności poldenserów. Dla mnie to ważne.
Coraz głośniej o pole dance
Zawody były bardzo mocno promowane, szczególnie na Instagramie. Dla mnie to jednocześnie ciekawe case study z branży (gdy nie rurkuję, robię w social mediach) oraz znak zmieniającego się podejścia do pole dance. Pojawiają się wydarzenia, o których jest głośno, którymi ma szansę żyć cała społeczność, a nie tylko wybrana grupa. Powoli zaczynamy wychodzić z biznesowego podziemia i robić wszystko po kosztach, a traktować pole dance biznesowo. Moim zdaniem dzięki temu będą pojawiać się coraz lepsze wydarzenia, wzrośnie jakość, bo pojawi się konkurencja i organizatorzy zaczną ubiegać się o najlepszych zawodników. Mam również nadzieję, że wraz z rozwojem branży pojawią się transmisje na żywo z zawodów. Dlaczego nie są jeszcze standardem dla organizatorów? Wiem, że generuje to dodatkowe koszty, ale byłoby to dużym krokiem do zacieśnienia więzi w rurkowej społeczności i dobrze wpłynęłoby na transparentność zawodów. Mam nadzieję, że tak się stanie.
Wartość dodana
Kolejnym, co pozytywne na tych zawodach to obsługa foto. Zdjęcie od Tomasza Gasa to marzenie niejednej poldenserki i w Ostrowie Wielkopolskim te marzenia się spełniły. Już teraz rozumiem, dlaczego moja trenerka powiedziała kiedyś do mnie “Gosia, musisz jechać na zawody, bo Gas zrobi Ci zajebiste foty”. Ma rację, bo widziałam jej zdjęcia z tych zawodów i praktycznie każde z nich nadaje się do wydrukowania w wielkim formacie i podziwiania. Tomek pokazał mi galerię zdjęć z całych zawodów. Ciekawa jestem, czy to organizatorzy zaprosili Tomka, czy on sam wiedział, że będzie warto. Te foty mają klimat, którego nie uzyskacie w żadnym studio. Mówcie sobie co chcecie o światłach i witrażach w tle, w których odbija się klub, ale nie jedno ujęcie z tych zawodów zobaczycie w sieci, bo zawodnicy będą się nimi chwalić.
Teledyski dla zwycięzców
Sensual Championship obsługiwała ekipa filmowa N1 Films. Zaraz po zakończeniu zawodów rozmawiałam z Mateuszem Nawrockim, jednym z organizatorów. Kiedy omawialiśmy na świeżo wrażenia z wydarzenia, zdradził mi, że nagrania z występów mogą bardzo mile zaskoczyć zawodników. Być może nawet zatrzeć w pamięci negatywne sytuacje.
No to uwaga – podziwiajcie! Dosłownie wczoraj Mateusz wysłał mi listę teledysków zwycięskich występów na Sensual Championship 2018. Polecam włączyć najwyższą jakość HD!
Pole Art Amator
Pole Art Średnio zaawansowany
Pole Art Zaawansowany
Pole Art Duety
Exotic Amator
Exotic Zaawansowany ->
Jaki w tym cel, jaka przyczyna?
Zastanawia mnie jaki był cel tych zawodów i jaki jest sens. Organizatorzy bardzo mocno postawili na zapis foto i wideo. Jak się dowiedziałam, nawet ustawienie widowni wynikało z umożliwienia manewrów ekipie filmowej. Dlatego gdy patrzę na te kilkanaście godzin w Starej Przepompowni kojarzą mi się one z planem zdjęciowym do teledysku właśnie. Czy na tym polegają zawody? Nie wiem, ale jest to dodatkowa atrakcja – uczestnicy zyskają fantastyczne materiały promocyjne. Organizatorzy też zebrali ich mnóstwo. Bardzo ciekawi mnie więc, jak będzie wyglądała kolejna edycja. Moim zdaniem, jeśli scena zawodów zostanie przeniesiona w inną lokalizację, albo zostaną wprowadzone usprawnienia to warto będzie pojechać na kolejną edycję Sensual Championship. Zarówno jako zawodnik, jak i widz. Ja na pewno znowu odwiedzę Ostrów Wielkopolski, bo błędy się popełnia, ale ważne, nie wolno ich powtarzać.
Masz podobne, albo inne zdanie? Napisz w komentarzu!
Podoba Ci się post? Udostępnij!
Chcesz być na bieżąco? Dodaj do ulubionych i obserwuj profil Rurka zamiast biurka 💜